ze ten film moze az tak mnie poruszyć...Swietnie zrobiony,niezwykle realnie pokazujacy dramat mieszkancow Derry sprzed ponad 40 stu lat...Nie znalem tej historii (i szczerze to jest mi z tego powodu wstyd).Ogolnie do filmow politycznych mam cholerna slabosc stad najwyzsza mozliwa nota.
Ostatnio dałem się wciągnąć w rozmowę na YouTube na temat «Krwawej niedzieli», przy okazji rzucę na FilmWebie swoje trzy grosze.
Swoją akcję spadochroniarze zaczęli od wjechania w tłum demonstrantów, pałowania i chwytania kogo się da. Potem zaczęli strzelać - albo uznali, że są zbyt słabi, aby wjechać w pozostałe grupy demonstrantów i dokonać aresztowania, albo się przestraszyli, że w szarpaninie mogą oberwać. Wydaje się, że ten fragment Greengrass potraktował po macoszemu.